Może trochę mój post odbiega od tematu, ale te wszystkie linki tutaj do campingów podsyciły we mnie ponownie chęć wynajęcia domku... na kółkach
Z racji tego, że raczej nie mamy z żoną doświadczeń harcerskich postanowiliśmy zrobić tylko krótki (ale intensywny :diabelski_usmiech ) test na koniec lata.
Był to zresztą strzał w dziesiątkę, bo mogliśmy podążyć za pogodą i spędzić czas w pięknym słońcu nad Bałtykiem zamiast w deszczowych Alpach.
Generalnie podobało się bardzo - żona nie chciała oddawać tego auta Ja też byłem zadowolony, auto prowadziło się dobrze, spało się dobrze i nie spaliło dużo - poniżej 9 litrów a na autostradzie tempomat na 115 (czasem szybciej). Jedynie te skrzypienie całości, ale można się przyzwyczaić Generalnie prócz dostępu do wody nie potrzeba było nic. Prądu nie podpinaliśmy komórkę naładować czy światłem świecić idzie na baterii. Nie spaliśmy też na ani jednym campingu - łącznie z wodą wydaliśmy raptem 20€ za 4 noce. Z czego ostatni postój kosztował nas połowę całej kwoty, bo upatrzyliśmy sobie termy z placem dla mobilów (place w okolicy od darmowych do 5€, koszt był po prostu adekwatny do jakości placu eleganckie sanitariaty, pralka, suszarka bębnowa w cenie).
Teraz w domu jest debata - kupić czy wynajmować? Plany są: trasa do Portugalii nad morzem Śródziemnym; Chorwacja, Grecja; Włochy aż na Sycylię; Dania, Szwecja; Polska dookoła. Może jednak kupić, a przy okazji chętnym znajomym wypożyczać to na OC chociaż zarobi Czas pokaże, ale bardzo fajna zabawka i to na pewno nie był ostatni taki wypad
Z racji tego, że raczej nie mamy z żoną doświadczeń harcerskich postanowiliśmy zrobić tylko krótki (ale intensywny :diabelski_usmiech ) test na koniec lata.
Był to zresztą strzał w dziesiątkę, bo mogliśmy podążyć za pogodą i spędzić czas w pięknym słońcu nad Bałtykiem zamiast w deszczowych Alpach.
Generalnie podobało się bardzo - żona nie chciała oddawać tego auta Ja też byłem zadowolony, auto prowadziło się dobrze, spało się dobrze i nie spaliło dużo - poniżej 9 litrów a na autostradzie tempomat na 115 (czasem szybciej). Jedynie te skrzypienie całości, ale można się przyzwyczaić Generalnie prócz dostępu do wody nie potrzeba było nic. Prądu nie podpinaliśmy komórkę naładować czy światłem świecić idzie na baterii. Nie spaliśmy też na ani jednym campingu - łącznie z wodą wydaliśmy raptem 20€ za 4 noce. Z czego ostatni postój kosztował nas połowę całej kwoty, bo upatrzyliśmy sobie termy z placem dla mobilów (place w okolicy od darmowych do 5€, koszt był po prostu adekwatny do jakości placu eleganckie sanitariaty, pralka, suszarka bębnowa w cenie).
Teraz w domu jest debata - kupić czy wynajmować? Plany są: trasa do Portugalii nad morzem Śródziemnym; Chorwacja, Grecja; Włochy aż na Sycylię; Dania, Szwecja; Polska dookoła. Może jednak kupić, a przy okazji chętnym znajomym wypożyczać to na OC chociaż zarobi Czas pokaże, ale bardzo fajna zabawka i to na pewno nie był ostatni taki wypad
Komentarz